Tylko 12,5 proc. respondentów zgodziło się, że „nie było i nie mogło być historycznej podstawy dla koncepcji o osobnym od rosyjskiego narodzie ukraińskim”, a wydzielenie Ukraińców i Białorusinów jako osobnych narodów było skutkiem sowieckiej polityki narodowościowej.

Nie zgadza się z tą tezą 70 proc. ankietowanych, a 17 proc. nie ma zdania.

Z powyższym twierdzeniem nie zgadza się większość mieszkańców wszystkich regionów Ukrainy, w tym jej wschodniej części, gdzie odrzuca ją 52 proc. respondentów.

Tych, którzy zgadzają się z tą tezą, jest nieco więcej wśród osób powyżej 60. roku życia – 16 proc. – i obywateli Ukrainy narodowości rosyjskiej (30 proc.), ale nawet wśród tych drugich przeważają odrzucający tę tezę (49 proc.).

Reklama

Najwięcej przeciwników twierdzenia Putina jest wśród zwolenników opozycyjnej partii Europejska Solidarność byłego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki (92 proc.), a najmniej – wśród zwolenników partii Opozycyjna Platforma – Za Życie (40 proc.).

Z drugą tezą Putina – że terytorium współczesnej Ukrainy powstało w znacznym stopniu kosztem terytorium historycznej Rosji, nie zgadza się 76 proc. obywateli Ukrainy, a zgadza się 7 proc.

Sondaż przeprowadzono w dniach 29 lipca-4 sierpnia na próbie 2019 osób powyżej 18. roku życia we wszystkich regionach Ukrainy z wyjątkiem Krymu oraz okupowanych terenów obwodów donieckiego i ługańskiego. Margines błędu nie przekracza 2,3 proc.

W opublikowanym w lipcu artykule Putin przekonuje, że "prawdziwa suwerenność Ukrainy jest możliwa w partnerstwie z Rosją". Powtarza także opinię, którą wyrażał wielokrotnie, że Rosjanie i Ukraińcy to "jeden naród". Pisze też, ze wyobrażenia o "odrębnym od rosyjskiego narodzie ukraińskim" pojawiały się w XIX wieku "w środowisku elity polskiej i pewnej części inteligencji małoruskiej", ale "nie było tu i nie mogło być historycznych podstaw". (PAP)