Rozporządzenie zmienia dotychczasowe zasady wynagradzania osób na kierowniczych stanowiskach państwowych.

Wcześniej w piątek w Polsat News prezydent Andrzej Duda poinformował, że rozporządzenie o podwyżkach wynagrodzeń podsekretarzy stanu jest już podpisane. "Podpis pod rozporządzeniem jest. Ustaliliśmy z premierem, że ja wydaję rozporządzenie; niezbędna jest kontrasygnata pana premiera i wszystko zostało dokonane" – dodał.

"Nie było właściwie żadnych wątpliwości, że ludzie, którzy pełnią stanowiska wiceministrów, czyli podsekretarzy stanu, zarabiają niewspółmiernie mało” – argumentował Duda. Zauważył, że "te pensje nie zmieniły się w ciągu ostatnich ponad 20 lat".

Według prezydenta wynagrodzenie było niewspółmiernie niskie w stosunku do obowiązków i odpowiedzialności, co powodowało odpływ osób z wysokich stanowisk do firm prywatnych. "To była kwestia pewnego urealnienia tych wynagrodzeń" – dodał prezydent.

Reklama

Zwrócił uwagę, że wiceministrowie przeprowadzający się z innych stron do Warszawy muszą sami pokryć koszty mieszkania. "To jest sytuacja dramatyczna. Trudno było w ogóle znaleźć kogokolwiek na te stanowiska. U mnie np. w Pałacu Prezydenckim nie mam dzisiaj ani jednego podsekretarza stanu, dlatego, że to wynagrodzenie było tak niskie" – powiedział.

Andrzej Duda przypomniał, że podwyżka dla podsekretarzy stanu była zapisana w nowelizacji ustawy o działach administracji państwowej, którą jako prezydent zawetował w styczniu br. "Przenoszenie podsekretarzy stanu, którzy jednak pełnią funkcję z nadania politycznego, do korpusu służby cywilnej, było ewidentnym złamaniem systemu. Protestowałem przeciwko temu, bo uważałem to za złą praktykę. Uważałem, że trzeba budować rozwiązanie całościowe i że to urealnienie jest potrzebne w szerszym zakresie" – powiedział.

O tym, że dzięki rozporządzeniu prezydenta, kontrasygnowanemu przez premiera, podwyżki dostaną najważniejsi urzędnicy pisały w ostatnich dniach media.